Leyla i Kaveh jadą samochodem przez górzyste obszary Iranu. Bagażnik wozu jest pełen plastikowych toreb wypchanych pieniędzmi, które oferują napotykanym biedakom. Jednak nie są oni dobrymi Samarytanami, lecz kusicielami szatana. Przed przekazaniem pieniędzy, para każe niedoszłym obdarowanym przechodzić dziwaczne sprawdziany lub wymaga, by popełnili jakiś poniżający czy niemoralny czyn. Każde zdarzenie dokumentują telefonem komórkowym. Im dłużej trwa podróż, tym bardziej ich wymagania stają się przerażające. Stopniowo amoralna gra zaczyna się obracać przeciwko cynicznym manipulatorom.