Francis, skromny miejski urzędnik i wynalazca samouk miał - wydawałoby się - wszystko. Wielki dom w małym mieście, dużo wolnego czasu i kochającą żonę. Niestety miał też obsesję na punkcie wynalazków. Najnowszy wynalazek Francisa miał być rewolucją. Miał zmienić świat, rozpocząć nową epokę. Francis był perfekcjonistą więc cyzelował każdy jego element, każdy detal z precyzją spotykaną tylko u geniuszy i szaleńców. Nazwał swój wynalazek kinematografem. Francis, wierzył, że kiedy ukończy pracę będzie szczęśliwy. Zapomniał tylko, że żadne szczęście nie trwa wiecznie. [opis dystrybutora]