Tylko jeden film pokonał w Brazylii w zestawieniach box-office’u "Avatara". "Elitarni - ostatnie starcie" potrzebował zaledwie trzech tygodni na zdobycie tytułu największego hitu XXI wieku. Na ten wynik zapracował nie tylko świetny scenariusz, ale przede wszystkim brawurowo zrealizowane sceny akcji. "Zebraliśmy wspaniałą ekipę od efektów specjalnych" – mówi reżyser filmu Jose Padilha, w tym m.in. takich specjalistów jak Bruno Van Zeebroeck ("Transformers"), William Boggs ("Spiderman") czy Keith Woulard ("Dzień Niepodległości"). "Elitarni - ostatnie starcie" to mistrzowsko zagrane kino akcji. Kojarzone głównie z karnawałem - Rio, stanie się miastem pełnym gniewu. W świecie bez zasad, po dwóch stronach barykady staną oddziały specjalne, dowodzone przez kapitana Nascimento (w tej roli Wagner Moura) i bezwzględni bossowie ulicznych gangów.