Jest rok 1877, stan Kolorado. Zmęczony zabijaniem słynny rewolwerowiec Morgan chce w spokoju dokończyć swych dni. Mieszka u boku ukochanej kobiety meksykanki Rose w małym domku w miasteczku Sierra Mesa. Któregoś dnia zjawiają się u niego dwaj bracia - żółtodzioby Jessie i Brad chcący przekonać się o tym czy legendarny Morgan jest tak szybki i celny jak mówi legenda. Oczywiście, Morgan boleśnie rani w nogę Jessiego a Brada zabija. Po czasie dostaje telegram od dawnej kochanki Lindy z prośbą o pomoc. Morgan od razu wskakuje na konia i gna do niej z odsieczą. Na miejscu okazuje się że Linda jest szczęśliwą żoną, matką i ma duży sklep. Morgan ze zdumieniem dowiaduje się że ma z Lindą córkę Kristen. Film jest zainspirowany klasycznym "W samo południe" i pokazuje dylemat rewolwerowca - czy ma chronić męża swojej byłej kochanki czy też wycofać się i spokojnie starzeć się zapominając o przeszłości. Dobry, czasem wzruszający film z pięknymi zdjęciami. Zachęcam do oglądania....