Akcja filmu została osadzona w zazwyczaj słonecznym Los Angeles, które jednak tym razem tonie w strugach ulewnego deszczu. Właśnie w taką podłą aurę atakuje nożem seryjny morderca bezskutecznie poszukiwany przez cały sztab funkcjonariuszy. Ofiarami "deszczowego zabójcy" padają samotne, zamożne kobiety. Gazety i reporterzy telewizyjnych wiadomości donoszą o kolejnych tragediach, a policja jest bezradna. Śledztwo prowadzi detektyw Vince Capra (Ray Sharkey) z wydziału zabójstw. Kolejny trop okazuje się fałszywy, zagadka tajemniczych zbrodni wciąż jest niewyjaśniona. Do pomocy detektywowi zostaje przydzielony agent FBI, Wesley Dalton (David Beecroft). Nowi partnerzy odkrywają, że wszystkie ofiary nożownika były związane z grupą terapeutyczną dla kobiet uzależnionych od narkotyków. Dalton uświadomia sobie, że terapii odwykowej poddała się również jego żona, Adele (Tania Coleridge), która właśnie się z nim rozwodzi. Policjanci składają jej wizytę, by ostrzec przed grożącym niebezpieczeństwem. Widać, że Adele od razu przypadła Vince'owi do gustu, a i ona odwzajemnia jego zainteresowanie. Nawiązuje się między nimi romans, o czym wciąż zazdrosny o żonę Dalton początkowo nie ma pojęcia. Z kolei Vince nawet się nie domyśla, że to właśnie jego partner jest "deszczowym zabójcą", który zamierza realizować swój własny plan, choćby za cenę życia kolejnych niewinnych kobiet. Tymczasem zostaje aresztowany bogaty biznesmen, Jordan Rosewall (Woody Brown), podejrzany o zamordowanie prostytutki. Jednak z braku dowodów szybko wychodzi na wolność dzięki obrotnej pani adwokat. Wesley Dalton osacza Rosewalla i próbuje oskarżyć o wszystkie morderstwa, podsuwając dowody winy. Gdy dowiaduje się o romansie Adele i Vince'a, knuje kolejną intrygę.