Program Afgan Star był największym wydarzeniem medialnym w Afganistanie na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Finał afgańskiej wersji Idola obejrzało 11 milionów ludzi, jedna trzecia mieszkańcow kraju. Na uczestników głosowano przez komórki, głosować mógł każdy i na kogo chciał. Dla wielu był to pierwszy kontakt z demokracją. Do konkursu stanęło ponad 2 tys. chętnych. W tym trzy kobiety. Afgański Idol stał się szansą nie tylko dla kobiet, ale i dla mniejszości etnicznych. Ekipa niezależnej stacji Tolo TV wierzy, że programem uda się odciągnąć ludzi od wojny i skieruje w stronę muzyki. Jej słuchanie, publiczny taniec i oglądanie telewizji były w okresie restrykcyjnych rządów talibów uważane za przestępstwo. Dla młodego pokolenia muzyka jest symbolem wolności. Nie dziwi więc, że starające się zachować porządek elity religijne krytykują program. Dokument Afgański Idol śledzi losy czwórki finalistów. Są to Rafi z Mazar-e-Sharif, Lima, Pasztunka z Kandaharu, młody hazarski muzyk Hammeed oraz Setara z Herat. To właśnie ona zwraca na siebie najwięcej uwagi, kiedy odpadłszy z konkursu, decyduje się na złamanie zasad: tańczy i pokazuje włosy. Już następnego dnia w całym kraju rozpętuje się prawdziwe piekło… Film jest zapisem szczególnego momentu w dziejach powojennego Afganistanu. Afgański Idol jest nie tylko lekcją demokracji, ale i pierwszą okazją do uczestniczenia w medialnym spektaklu. Muzycy muszą zmierzyć się z popularnością i udźwignąć pokładane w nich nadzieje, a widzowie oddzielić spektakl od rzeczywistości.