Policjant Cristi odmawia aresztowania chłopaka za częstowanie szkolnych kolegów haszyszem. "Nakłanianie do zażycia narkotyków" jest karalne, ale Cristi uważa, że obowiązujące przepisy zostaną zmienione, nie chce więc mieć na sumieniu życia niefrasobliwego młodego człowieka. Dla jego przełożonego sumienie znaczy jednak coś innego… Mówi reżyser: "Zawsze pociągały mnie filmy detektywistyczne. Taki film wciąga widza. Jest jak łamigłówka, którą musisz rozwiązać. Nie sposób powstrzymać się od zgadywania, jaki będzie dalszy rozwój wypadków. Na końcu zagadka zostaje rozwiązana i wszystko układa się w jedną całość. Pracując nad tym filmem przeprowadziłem niemal kliniczną analizę procedur pracy policji. śledziłem policję tak, jak policja śledzi podejrzanych".