Po 19 latach małżeństwa Dan i Valerie Edwardsowie są o krok od rozwodu. Dan, zajęty stale pracą w agencji reklamowej, zaniedbuje rodzinę, nawet jego dzieci: Tracy i David przyznają, że wolałyby, żeby ich ojcem był Ernie Brewer, przyjaciel domu, urokliwy wieczny kawaler, pełen młodzieńczej werwy i zawsze mający dużo wolnego czasu. Aby ratować małżeństwo, Dan postanawia, za radą Erniego, zabrać żonę na drugi miesiąc miodowy do Meksyku. Edwardsowie zatrzymują się w hotelu należącym do Miguela Santosa, który dorabia sobie na boku, udzielając błyskawicznych ślubów i rozwodów. Początkowo wszystko układa się znakomicie, małżeńskie uczucie odżywa, ale po błahej sprzeczce czar pryska.