Podczas pobytu w więzieniu Kolos (Konrad Eleryk) ma tylko jednego gościa: piękną Velvet (Marta Żmuda-Trzebiatowska), która po wejściu do pokoju widzeń zaczyna... zdejmować z siebie ubranie. Okazuje się, że jest „prezentem” od Igora (Mirosław Zbrojewicz), właściciela nocnego klubu Gejsza, w którym Kolos pracował jako ochroniarz i do którego wraca po odbyciu kary. Tam zauważa go i docenia Hajs (Marian Dziędziel), szef lokalnej mafii. Milczący, opanowany i bezwzględny Kolos szybko staje się jednym z jego najbardziej zaufanych ludzi. Zyskuje też oddaną miłość Velvet, którą jednak odrzuca, kiedy w jego życiu pojawia się nowa kobieta. Maja (Agnieszka Więdłocha) jest rehabilitantką jego niepełnosprawnego brata, z którym Kolos od dawna nie miał kontaktu. Zainteresowany nią mężczyzna decyduje się na spotkanie z bratem – i powoli odkrywa łączącą ich więź. Zaczyna tęsknić do innego życia – z dala od przestępczego półświatka. Ale mafia niechętnie rezygnuje ze swoich ludzi. I wyznacza wysoką cenę za ich szczęście.