Los Angeles. Jest niezwykle upalny dzień. Mężczyzna w samochodzie, na którego tablicy rejestracyjnej widnieje napis D-Fens - od angielskiego "defense", czyli obrona, stoi znów w korku ulicznym. Zaciska zęby i stara się zachować spokój, chociaż przeżywa trudny okres. Stracił pracę inżyniera i rozwiódł się z żoną. Teraz jedzie na przyjęcie urodzinowe swojej nieletniej córki. Upał w samochodzie staje się nie do wytrzymania. D-Fens bezskutecznie usiłuje uruchomić klimatyzację, nie udaje się mu również uchylić szyby. Latająca w środku auta mucha działa mu na nerwy. Nie może jej złapać i wpada we wściekłość. Porzuca samochód. Próbuje dodzwonić się do swojej byłej żony. Wkrótce brakuje mu drobnych do automatu telefonicznego. W pobliskim sklepie właściciel nie chce mu rozmienić dolara i żąda, aby coś kupił. Wymiana zdań kończy się bójką. D-Fens wychodzi ze zdemolowanego sklepu uzbrojony w kij baseballowy. Martin Prendergast, policjant z wydziału kryminalnego, jest ostatni dzień w pracy, odchodzi na emeryturę. Wśród kolegów uchodzi za niewygodnego outsidera, ale jest jedynym, który może powstrzymać D-Fensa, tykającą bombę zegarową w ludzkiej postaci...