Howard kończy niebawem czterdziestkę. Jakby tego było mało, jest w dodatku żonaty ze złośliwą, pyskatą babą, która zrobiłaby wszystko, żeby wprawić go w zakłopotanie. Dochodzi więc do wniosku, że to, czego najbardziej pragnie w prezencie na swoje czterdzieste urodziny, to zabić swoją żonę. Plan Howarda zawodzi, ale wpędza go w tarapaty, a pozorne wyzwolenie od znienawidzonej kobiety przynosi łańcuch perypetii i kłopotów oraz pointę, jakiej żadne z małżonków by się nie spodziewało.