W przyszłości populacja mieszkańców Ziemi zostaje zdziesiątkowana przez tajemniczy wirus. Zarażeni nim ludzie przeistoczyli się w zdegenerowane i krwiożercze mutanty. Nieliczni ocalali żyją w prymitywnych warunkach w lasach i jaskiniach. Jedno z plemion zostaje zaatakowane przez stado mutantów. Ścigani przez potwory, Kaleb (Sam Claflin), Savan (Corey Sevier) i Dorel (Annabelle Wallis) oddzielają się od swojej wspólnoty. Wkrótce spotykają Amala (Sean Bean), który proponuje im schronienie i wspomina o żółtym proszku uodparniającym na wirusa. Niebawem grupa wyrusza na poszukiwanie lekarstwa.