Daniela czeka spotkanie, które zadecyduje o całej jego dalszej karierze. Niestety, żonę Daniela rozkłada grypa, dlatego ma on na karku gromadkę dzieciaków, własnych i sąsiadów. To również dzień ważny dla Franklina: jeśli natychmiast nie zdobędzie sporej gotówki, straci swoje ukochane wesołe miasteczko. Musi dokonać napadu rabunkowego. Niestety, Franklin jest urodzonym pechowcem. Uciekając przed pościgiem, spotyka na swej drodze półciężarówkę pełną dzieciaków; za kierownicą siedzi Daniel. To będzie niezapomniany dzień dla obu mężczyzn.