Miniatura filmowa do muzyki klasycznej. Warstwa wizualna filmu wpisuje się w początkowo bardzo tajemniczy nastrój utworu muzycznego, aby po chwili budzić coraz większe emocje aż do końcowej kulminacji rozładowującej w długim wybrzmieniu ostatniego dźwięku nagromadzone wcześniej emocje. Tłem dla poetyckiej opowieści jest pejzaż warszawskiej Starówki, utrwalony w czasie i przestrzeni epoki Chopina, w który wkracza personifikowana muzyka – „zbudzona do życia” dziewczyna ze starego portretu. Dotyk jej dłoni ożywia ludzi i przedmioty ze starych rycin tylko na tę krótką chwilę, gdy trwa muzyka.