Nieśpieszna, refleksyjna opowieść o artyście, który snuje się po paryskich uliczkach w poszukiwaniu utraconego sensu. Starzejący się Paul daje upust rozczarowaniu, które przynosi mu życie zawodowe i rodzinne. Mężczyzna od dawna nie kocha już swojej żony, przestaje też się sprawdzać jako ojciec, coraz częściej kłócąc się z dorastającym synem. Jedyną bliską Paulowi osobą wydaje się jego przyjaciel Marcus (w tej roli ikona Nowej Fali – Jean-Pierre Léaud), którego dręczy podobne poczucie marazmu i zniechęcenia. Na atmosferę filmu wpływa także przygnębiający ton telewizyjnych newsów, które relacjonują wojnę w Zatoce Perskiej. W pewnym momencie w życiu Paula pojawia się szansa na wyjście z impasu. Nadzieję na zmiany mężczyzna upatruje w relacji, która zaczyna łączyć go z nową, piękną kochanką. Czy w filmie Garrela rzeczywiście dojdzie do tytułowych narodzin miłości?