"Zasadzka pająka" to efekt fascynacji Petera Jacksona "King Kongiem" (1933). Wokół tego kultowego już filmu narosło wiele legend i opowieści. Jedną z nich była wiadomość, że reżyser filmu, Merian C. Cooper, chciał lub nakręcił dodatkową scenę, gdzie marynarze po znalezieniu się w przepaści, zostają zaatakowani przez wymyślne stwory, w tym olbrzymie pająki. Jackson, wraz z innymi fascynatami (m.in. F. Darabont i R. Baker) postanowił w oparciu o istniejące materiały (zdjęcia, szkice i koncepty) nakręcić tę scenę z użyciem technik z roku 1933. W ten sposób powstała kilkuminutowa sekwencja, która wydaje się żywcem wyjęta z oryginalnego "King Konga".