Słynny holenderski architekt, urbanista i teoretyk architektury Rem Koolhaas to jeden z największych i najbardziej oryginalnych talentów we współczesnej architekturze. Laureat Nagrody Pritzkera (2000) i Nagrody Miesa van Rohe (2005), profesor na Uniwersytecie Harvarda przez całe życie burzył zastany porządek prowokacyjnym myśleniem i projektami. Zaliczany do grona eksperymentatorów i dekonstruktywistów jest znany z niekonwencjonalnych pomysłów, nietuzinkowych realizacji i oryginalnych błyskotliwych teorii. Uważany za proroka nowej architektury doskonale wyczuwa wyzwania nowych czasów. Do najbardziej znanych jego realizacji należą dom jednorodzinny w Bordeaux, Educatorium w Utrechcie, plan urbanistyczny i Grand Palais w Lille, muzeum w Rotterdamie, wieża telewizyjna w Pekinie, Casa da Música w Porto oraz słynna czytelnia publiczna w Seattle. Wszędzie odnaleźć można eklektyczne myślenie i niebanalny schemat oparty na dość swobodnej organizacji przestrzeni oraz funkcji budynków, co w efekcie prowadzi do nowatorskiej formy architektonicznej. Film jest portretem tej nietuzinkowej osobowości widzianej oczami jego 36-letniego syna. Śledzimy jego zagraniczne podróże oraz wywiady z ludźmi, którzy korzystają z zaprojektowanych przez niego budynków. Poznajemy mieszkańców słynnej Villa dall’Ava w Paryżu, a także bezdomnych, dla których biblioteka publiczna w Seattle stała się domem. Reżyser filmuje 71-letniego ojca z bliska, choć nie przeprowadza z nim bezpośredniego wywiadu. Z offu słyszymy jak Rem Koolhaas przedstawia pomysły i teorie dotyczące nie tylko architektury, lecz również piękna i funkcjonalności, sztuki i życia. Opowiada również o swoich projektach i ich oddziaływaniu na ludzi i otaczającą rzeczywistość. Przekonujemy się, że jest połączeniem wizjonera i praktyka, filozofa i pragmatyka, teoretyka i wieszcza, o którym żywo dyskutuje się na długo przed zrealizowaniem jakiegokolwiek projektu. Wzmocnione przez silnie oddziałująca ścieżkę dźwiękową wypowiedzi architekta tworzą obraz człowieka, dla którego architektura to coś więcej niż zawód czy powołanie – to całe jego życie.