W latach trzydziestych na amerykańskim Południu słowo murzyna znaczy mniej niż słowo białego, nawet jeśli ów biały jest pogardzanym członkiem "marginesu społecznego". Przekonują się o tym dzieci adwokata z małego miasteczka Maycomb w Alabamie, "Smyk" (Mary Badham) i Jem (Phillip Alford), gdy ich ojciec zostaje obrońcą czarnoskórego Toma Robinsona (Brock Peters) niesłusznie oskarżonego o zgwałcenie białej kobiety. Atticus Finch (Gregory Peck), wyznaczony na obrońcę z urzędu, wbrew oczekiwaniom społeczności miasteczka swoje zadanie traktuje poważnie. Film, będący ekranizacją wyróżnionej nagrodą Pulitzera powieści Harper Lee, ukazuje mieszkańców Maycomb i wydarzenia związane z procesem Toma Robinsona widziane oczami "Smyka".