Dla jednych bohaterka, dla innych zdrajczyni, Chelsea Manning (Chelsea Manning) jest jedną z najważniejszych sygnalistek w historii naszego stulecia. Jeszcze jako Bradley Manning, żołnierz i analityk wywiadu USA w Iraku, przekazała WikiLeaks tajne dokumenty świadczące o torturowaniu więźniów i ukrywanej skali ofiar cywilnych amerykańskiej interwencji. W więzieniach w Kuwejcie i w USA przeszła prawdziwą gehennę. Jeszcze w więzieniu rozpoczęła medyczną procedurę korekty płci. Tim Hawkins (Tim Travers Hawkins) towarzyszy jej z kamerą od momentu, gdy wyszła na wolność. Chelsea dobrze wie, że jest osobą publiczną, która rozpoczyna całkiem nowy rozdział życia. W tej roli pozwoli się filmować i fotografować, ale nie będą to fotografie jej duszy – zbyt duże i skrajne ma doświadczenie z ujawnianiem i inwigilacją, by nie postawić pewnych granic, które Hawkins w pełni respektuje. W swoim przemyślanym wizualnie filmie jakby nieustannie poszukując ostrości, znajduje mistrzowską formę dla opowieści o człowieku, którego udziałem stały się najbardziej ekstremalne doświadczenia granicy tego, co publiczne i ukryte.