Gôshu jest wiolonczelistą w amatorskiej orkiestrze symfonicznej, jednak gra na instrumencie nie idzie mu zbyt dobrze. Ma problemy z utrzymaniem tempa i dynamiki, a przede wszystkim, na co zwraca mu uwagę doświadczony dyrygent, brakuje mu pasji i uczucia, które powinien wkładać w muzykę. Mimo to chłopak nie załamuje się i ćwiczy w każdej wolnej chwili. Pewnej nocy w jego chatce pojawia się kot, który przemawia ludzkim głosem, prosząc Gôshu o zagranie jego ulubionego utworu. Zaskoczony chłopak spełnia życzenie niezwykłego gościa. Ku jego zdumieniu niezapowiedziane wizyty powtarzają się przez trzy kolejne noce. Dzięki pomocy zwierząt Gôshu uczy się wiary w siebie i we własne możliwości.