Monotonia niedzielnego dnia na prowincji. W oczach małego chłopca, próbującego zwalczać wszechobecną nudę, rozmowy dorosłych przypominają krakanie wron na pobliskich liniach energetycznych, przejeżdżające pociągi są elementem zabawy, a trofeum niedźwiedzia w salonie ulega ożywieniu. Opowieść o szarej codzienności, którą dziecięca wyobraźnia zmienia w osobliwą rzeczywistość.