Przejmujący profesjonalny debiut reżyserski Kobasa Laksy, artysty wizualnego i fotografa, performera i eksperymentatora. Larysa i Borys, emigranci z Ukrainy, razem wychowują synka Mitię. Próbują pogodzić życie prywatne i zawodowe. Larysa gra na flecie i stara się dostać do orkiestry miejscowej filharmonii, a Borys jest ulicznym mimem. Gdy wydaje się, że los się do nich uśmiechnął, dochodzi do wypadku, który zmusi ich do przedefiniowania dotychczasowej wizji przyszłości. Kino bardzo blisko człowieka, wyważone, kameralne, oszczędne w dialogu i konsekwentne w formie.