Na hasło - muzyka z Jamajki, pada zwykle odpowiedź - Bob Marley. Nawet dziś, trzydzieści lat od jego śmierci. Ale muzyka wyspy to coś więcej niż reggae i niezapomniany Marley. To choćby dancehall, który powstał z korzeni reggae. Jest on od reggae o wiele szybszy, teksty piosenek niosą silne treści o charakterze społecznym i seksualnym, a na scenie występuje DJ, który nawija i rapuje. Dancehall jest często kojarzony z miejskimi, zantagonizowanymi gangami. Jedną z najważniejszych postaci dancehallu jest dyskryminowany z powodu swojego bielactwa Yellowman. Paradoksalnie w tym samym czasie rośnie popularność zabiegów wybielania skóry. Film wykracza poza plaże, Marley'a i palenie jointów. Jest ostro naszkicowanym portretem współczesnego społeczeństwa i muzyki Jamajki.