Przyjaciel Maxa - Michi, syna stolarza Luisa, jest ciężko chory. Doktor Burgner przypuszcza, że chłopiec cierpi na białaczkę i umieszcza go w szpitalu. Jedynie transplantacja szpiku kostnego może uratować Michiemu życie. Trzeba jednak znaleźć odpowiedniego dawcę, najlepiej kogoś z krewnych. Przy okazji badań wychodzi na jaw, że Luis nie jest biologicznym ojcem chorego chłopca. Matka Michiego nie chce jednak wyjawić nazwiska prawdziwego ojca, gdyż obiecała mu przed laty, że zatrzyma to w sekrecie. Na wieść, że przez tyle lat żył w nieświadomości i kłamstwie, Luis załamuje się i nie chce więcej odwiedzać "obcego" dziecka w szpitalu. Burgner postanawia przekonać go, że rodzinne więzy to nie tylko te same geny.