Film "Idź do Luizy" oczami pochodzącego z Polski bogatego właściciela fabryki w Republice Południowej Afryki opowiada o skomplikowanych relacjach społecznych w RPA po upadku apartheidu. Realizując ten film, reżyser próbował zbadać, jak wyglądają obecnie stosunki międzyrasowe w Republice Południowej Afryki. Zrobił to na przykładzie pracowników małej fabryki. Głównymi bohaterami dokumentu są: Stach - fabrykant polskiego pochodzenia, Gert - biały menadżer, i Andreas - zuluski robotnik. Luiza to imię pracownicy socjalnej z fabryki. [tvp.pl]