Halima nie może umrzeć, bo trumna z jej zwłokami nie mieści się w drzwiach wejściowych. Dlatego kobieta udaje umierającą, aby jej syn powrócił z Rosji do Tadżykistanu i wstawił piekne, szerokie drzwi - jak kiedyś obiecał. Syn wraca, ale podróż opłaca pieniędzmi pożyczonymi od bandytów. Planuje sprzedać dom, zeby spłacić wierzycieli. Ale matka nie umiera... Tytułowy anioł na prawym ramieniu, zapisuje według wierzeń Tadżyków dobre uczynki.