Bohater filmu, młody chłopak z prowincji przygodę z narkotykami zaczął już w dzieciństwie. Jego znajomi to głownie narkomani, przestępcy, punkowcy. W wolnych chwilach pisze awangardowe sztuki teatralne. Aby uciec przed poborem do wojska, daje się zamknąć w szpitalu psychiatrycznym. Pobyt tam to gorzka lekcja życia - przymusowe leczenie, utarczki z sanitariuszami, halucynacje. Życie w "domu wariatów" przeplata się z kołaczącymi się w jego głowie wspomnieniami z dzieciństwa, w którym centralne miejsce zajmuje Guru o pseudonimie Rumun - zabójca i narkoman... Film "Ja" to portret straconego pokolenia lat 90-tych, pogrążonego w narkotykach i zagubionego w kryminalnej rzeczywistości ówczesnej Rosji.