Movie thumb

Maggie vaknar på balkongen

72 minut

Dokumentalny

Szwecja

Niekończące się rzędy szarych bloków, długa, depresyjna zima, obojętni ludzie, pragnący wyłącznie przypadkowego seksu, puste, niebezpieczne ulice… tak Szwecję widzi Maggie, emigrantka z Konga, która już od 10 lat mieszka na przedmieściach Malmö. Jej oczami oglądamy ciemne strony tego rzekomego raju na ziemi, gdzie nie ponoć pracuje tylko ten, kto naprawdę nie chce, a państwo opiekuje się obywatelem od kołyski po grób. Maggie uciekła z Konga przed przemocą – jednak jej psychika jest na tyle zdeformowana, że także w nowej ojczyźnie staje się jej bezwolną ofiarą. Jej życie jest wołaniem o pomoc. Pragnie tego, co wszyscy – czułości, bliskości z drugim człowiekiem, chwili zrozumienia. Natyka się jednak na mur obojętności – tu państwo opiekuńcze pokazuje swoje mroczne oblicze. Urzędnicy szwedzcy mają za zadanie udzielić jej pomocy, ale nie mają obowiązku bycia dobrymi ludźmi. Podniośle brzmiące slogany o multikulturowości i społeczeństwie otwartym nie zastąpią odrobiny ciepła i empatii, o które prosi Maggie, stojąca na granicy szaleństwa. Duża część filmu to zdjęcia zrobione przez samą Maggie – realizatorzy dali jej kamerę i poprosili o tworzenie wideopamiętnika. Tak powstaje fascynujący zapis codziennej żmudnej walki z otaczającym ją chaosem – możemy spojrzeć na świat oczami człowieka pogrążonego w głębokiej depresji. Z pozoru banalna rzeczywistość blokowiska odkrywa swój ukryty wymiar – uśpione ulice, porzucone budowy, zaczepiani ludzie, podejrzane lokale, ukryty rasizm, inni imigranci spotykani na ulicach… Współproducentem i doradcą reżysera był Lukas Moodysson – i jego duch przenika cały film. Oglądając szamoczącą się w coraz bardziej zrujnowanym mieszkaniu bohaterkę, nie sposób nie myśleć o takich filmach jak Dziura w sercu czy Lilja 4-ever. Czy Maggie czeka równie okrutny los jak bohaterów Moodyssona?