Frank jest trzydziestoparoletnim pracownikiem korporacji. Ma żonę, dom, pieniądze i stanowisko z perspektywami. Gdzieś w głębi czuje jednak, że jego życie nie jest tak do końca szczęśliwe. Brakuje mu jednak odwagi, siły i czasu, żeby cokolwiek zmienić. Gdy na horyzoncie pojawia się okazja awansu, jego najlepszy przyjaciel proponuje mu wyjście na miasto i świętowanie zbliżającego się sukcesu. Frank postanawia się przełamać. Impreza w środku tygodnia nigdy nie jest jednak dobrym pomysłem. Mężczyźni poznają dwójkę atrakcyjnych dziewczyn, a następnie przenoszą się na kolejną imprezę. Frank, pragnąc zaimponować swojej towarzyszce, zażywa nieznany narkotyk. Szybko zaczyna żałować, że nie poprosił o ulotkę. Od tego momentu, wpada w poważne kłopoty - środek, który przyjął, wystrzelił go nie tyle w kosmos, ile poza nawias praw fizyki. Frank traci kontakt z rzeczywistością, doświadcza kolorowych halucynacji, a film urywa mu się, jakby montowano go rozdrabniarką. Świat wokół niego zaczyna szwankować, a trip jest tak solidny, że mężczyzna zaczął chyba podróżować w czasie.