Movie thumb

Nawet nie myśl!

82 minut

Komedia kryminalna

Rosja

Trzech żądnych przygód przyjaciół - Biełyj, Marat i Nik idzie przez życie łatwą drogą, niczego sobie nie odmawiając. Wszyscy są wielbicielami kina, pasjonują ich filmowe hity. Biełyj, chociaż jeszcze nie wystąpił w żadnym filmie i nigdzie się nie uczy, uważa się za w pełni ukształtowanego, utalentowanego aktora. Marat, który także kiedyś marzył o scenie, jest zmuszony klepać biedę w wypożyczalni wideo. Nik natomiast, sportowiec-karateka, ma bzika na punkcie Jackie Chana. Młodzi ludzie postanawiają poprawić stan swoich portfeli łatwym sposobem, jakim jest według nich kradzież. Za pierwszy cel wybierają sobie grupę karciarzy, grających w hotelu o grube pieniądze. Sukces uskrzydla nowicjuszy pozorami bezkarności. Jeden z graczy dobrze ich jednak rozgryzł, ale zamiast wydać winnych, proponuje im „zadanie". Mają wykraść z laboratorium medycznego jednego z uczonych. Ów uczony wynalazł środek usprawniający pracę mózgu i wywołujący zdolność telepatii – umiejętność czytania cudzych myśli. Operacja zdobycia laboratorium przeszła gładko, uczony wraz ze swoimi notatkami zostaje uprowadzony, a na dodatek Biełyj przypadkowo natyka się na butelkę po koniaku z cudownym medykamentem. Teraz świat stoi przed nimi otworem. Pierwowzorem dla tej przebojowej komedii kryminalnej był film "Porachunki" (Lock, Stock and Two Smoking Barrels), zrealizowany w 1998 roku w Wielkiej Brytanii przez Guya Ritchie. W wydaniu rosyjskim film zyskał sporą dozę narodowego humoru i specyficzny język. Jest tutaj wszystko, co może przyciągnąć widza: dynamiczna akcja, wyraźnie zarysowane postacie, strzelanina, gry hazardowe, drogie samochody, nocne kluby, skrzący się dowcip, wzruszający wątek miłosny i szczęśliwe zakończenie. Nie przypadkowo filmem zainteresowały się międzynarodowe festiwale w Los Angeles, Edynburgu i Karlovych Varach. Po raz pierwszy w rosyjskiej kinematografii zastosowano tu połączenie animacji z nowoczesną techniką cyfrową. Dobry podkład muzyczny został specjalnie dla filmu napisany przez modne kapele. Ich muzyka umiejętnie łączy się z akcją filmu, czyniąc go podobnym do dynamicznego wideoclipu. Film cieszył się takim powodzeniem, że w 2004 roku ukazała się jego druga część, "Daże nie dumaj! Tien niezawisimosti". [Filmoteka Narodowa]