Movie thumb

Podróże

115 minut

Dramat, Fabularyzowany dok.

Belgia, Francja, Polska

Trzy opowieści i podróże trzech bohaterek to świadectwa poszukiwania żywych relacji międzyludzkich i prawdziwych emocji. To film o starszych ludziach, którzy chcieliby żyć nie tylko wspomnieniami, lecz którzy wierzą w moc miłości i więzi rodzinnych. Spokojny i pozbawiony okrucieństwa obraz ludzi, którzy mimo tragicznej przeszłości, nie tracą nadziei. (na podstawie materiałów dystrybutora) Riwka, w kilkadziesiąt lat po wojnie, postanawia zobaczyć miejsce, gdzie zginęła jej rodzina. Namawia męża na wycieczkę do Polski, śladami ofiar Holocaustu. Razem z grupą Żydów odwiedzają Warszawę, cmentarz żydowski, patrzą na tereny, gdzie kiedyś było getto. Najważniejszym momentem wycieczki jest dawny obóz koncentracyjny w Oświęcimiu. Po drodze psuje się autokar. Uwięzieni w samochodzie ludzie rozmawiają, żartują, kłócą się. Powracają wspomnienia. Kilku z nich nie umie oddzielić tego, co widzi za oknami autokaru od tego, co podsuwa im pamięć. Żarty mieszają się z gniewem, plotki z prawdą. Każdy na swój sposób przeżywa tę podróż. Riwka rozlicza się z całym życiem. Wspomina dzieciństwo, krewnych i rodziców. Lata spędzone po wojnie w Paryżu. Odtrąca męża, który nie potrafi zrozumieć, dlaczego ta wyprawa jest dla niej tak ważna. Czyżby całe życie spędziła z obcym, nieczułym człowiekiem. Nieprzewidziany postój sprawia, że rosną emocje... Po powrocie, w klubie wszyscy ze spokojem, słuchając piosenki śpiewanej w jidisz, obejrzą film nakręcony w Polsce. Regina mieszka w Paryżu. Ona też pochodzi ze wschodu Europy, ją także dotknął koszmar Holocaustu. Pewnego dnia odbiera telefon. Mężczyzna w podeszłym wieku twierdzi, że jest jej ojcem. Zapowiada swój przyjazd. W twarzy staruszka Regina szuka rysów, których nauczyła się na pamięć wpatrując się w jedyną zachowaną fotografię. Bardzo chce uwierzyć, że przybysz z Wilna jest cudownie ocalałym ojcem. Dowody, które przedstawia mężczyzna, są jednak niepewne, a wspomnienia zatarte. Oboje boją się decyzji, którą trzeba podjąć. Vera ma 85 lat i zaczyna nowe życie. Razem z grupą rosyjskich emigrantów przyjeżdża do Izraela. Dostaje nowy paszport i nowe obywatelstwo. Nie ma nic do stracenia. W Moskwie nikt już na nią nie czeka. Chce odnaleźć jedyną krewną, jaka jej pozostała, daleką kuzynkę, która mieszka w Tel Awiwie. Z uporem, w dokuczliwym upale przemierza ruchliwe ulice miasta. Niewiele osób mówi w jidisz, a ona nie zna hebrajskiego. Prawdziwą pociechą jest dla niej widok morza. Wreszcie odnajduje kuzynkę w domu seniorów, otoczoną takimi jak ona rozbitkami z Holocaustu, którzy nareszcie znaleźli spokojną przystań. Razem wspominają, tańczą i śpiewają w rytm melodii zapamiętanych przed laty. Vera musi sama zbudować swoją przyszłość. Gdy wędruje z powrotem do hotelu, pyta o drogę napotkaną w autobusie kobietę. Jest nią Riwka. (pap.com.pl)