"Zielona mgła" to found-footage'owy hołd dla San Francisco, pieczołowicie zmontowany z fragmentów filmów, których akcja rozgrywa się w tym dumnym i pięknym mieście. Najsłynniejszym z nich jest z pewnością "Zawrót głowy" Alfreda Hitchcocka - i to do niego stale odwołuje się nowy film kanadyjskiego ekscentryka. Zmieniające się jak w kalejdoskopie obrazy parafrazują zdarzenia z klasycznego thrillera. Śledzimy historię o tragicznej miłości i złowrogim spisku, spowitą w kłębach zielonej toksycznej mgły, odurzających wyziewów tajemnicy i śmierci, które w trakcie cyfrowej obróbki zostały dodane do materiałów archiwalnych.