Floryda to takie magicznemiejsce w Stanach, które przyciąga tysiące młodych ludzi spragnionych słońca, wakacyjnego luzu i widoku przechadzających się w skąpych bikini mocno opalonych dziewczyn. Szczególnie dużo owych spragnionych przygód mężczyzn i licho odzianych niewiast przyciąga Akademia Plażowa. Kieruje nią mocno już starszawy jegomość z brzuszkiem, który nie stracił nic ze swojej młodzieńczej werwy. To wujek Gene. Wujka można spotkać w barze, jak sącząc drinka tuli się do nowo poznanej, atrakcyjnej brunetki, lub na plaży, jak sącząc drinka tuli się do nowo poznanej, atrakcyjnej brunetki. Wujek lubi też hazard, co sprowadza na Akademię kłopoty w postaci niejakiego Johna Staccato, milionera pragnącego, przejąć, w zamian za długi, zyskowny bizness Gene'a. John wyzywa Gene'a (raczej jego drużynę) na mecz siatkówki plażowej, w której stawką będzie Akademia. Bratanek Gene'a, Harry ma więc nie lada problem: jak w ciagu tygodnia skompletować i wyszkolić dobrą drużyne? Spotyka jednak Shannon, byłą siatkarkę, która pomimo początkowych oporów, zgadza się wystapić przeciw superdrużynie.