Nagrodzony Emmy obraz Louise Osmond pokazuje tragedię, która rozegrała się na Eigerze w 1936 roku. Ze starannie dobranymi postaciami, w tym narratora, Joe Simpsona, kroczącego śladami Andreasa Hinterstoissera i Toniego Kurza po zboczach słynnej ściany Nordwand. Simpson, bohater innego dramatu z peruwiańskich Andów, opowiedzianego w filmie "Czekając na Joe", skrupulatnie odtwarza drogę czterech wspinaczy, którzy wejście północną ścianą Eigeru przepłacili życiem. W tym wszystkim uderzająco wiarygodnie prezentuje się rekonstrukcja historyczna z udziałem aktorów, do złudzenia przypominających tytułowych alpinistów. Dla Osmond jest to pierwsza z cyklu, historia o prawdziwych ludziach w niezwykłych okolicznościach. Kolejna to nominowany do Oscara dokument "Na głęboką wodę" o feralnym uczestniku rejsu samotników dookoła świata Donaldzie Crowhurstcie.