Młody chłopak Joey, ucieka z domu po tym jak wmówił sobie, iż zabił swojego starszego brata. Owe tragiczne zajście było jedynie zręczną mistyfikacją, lecz chłopiec targany wyrzutami sumienia wyrusza na Coney Island. Tam rozpoczyna swoje życie niejako od nowa, zbierając butelki po napojach i składając je w depozytach. Ten ujmujący dramat Morrisa Engela ukazuje widzom życie biednej części społeczeństwa USA.